O.S.T.R.

To Nie Czas Songtext / Lyric


O.S.T.R. - To Nie Czas Songtext


To nie czas by rozmyślać nad decyzjami, przebacz

Każdy z nas chciałby zyskać, od ziemi się oderwać

Ponad dach wszystkie miejsca, z nadziei i pragnienia

Aby świat w końcu żyć dał, ten syf zamienił w teatr

Mamo, zgubiłem się, kajdanki, drzwi bez klamek

Powiedz na co w lodówie te psy od kominiarek

"Pff, ale masz przejebane" - pocieszył jeden z nich

Wolę mieć przejebane, a Ty psie zamknij pysk

No i w ryj - jeden cios, drugi, trzeci, czwarty

Choć nie mam wolnych rąk, pluć sobie nie dam

Mimo to do posadzki, cios z tyłu na nerkę

Szkoda, że nie widzę twarzy, tylko na ryju bawełnę

Skurwysynu masz szczęście, że dziś chroni cię blacha

Jak spotkamy się na mieście jeszcze wspomnisz ten atak

Jeden wyciągnął gnata i wycelował w mózg

Mi mówiąc: "ej pajacu, chcesz żyć to bez kłótni"

Jebane kurwy, myślę: "tak ma być mamo?"

Nim spojrzę Tobie w oczy muszę zabić ten amok

Zamiast marzyć by kawior ozdobił nam stół

Nie chcę stać się ofiarą pierdolonych psów



(x6)

To wolność dla ryzyka, ryzyko dla wolności



Mamo wiesz, że chciałem zadbać o rodzinę i Ciebie

Marzenia moich dzieci, nie wyżywię ich chlebem

Za to morda o glebę, znów mam nad sobą psa

No chyba dojechaliśmy, skoro wstał

Wziął broń, wymierzył w bark - "Ty idziesz ze mną"

"Kurwa, na pewno", nie brzmiało to jak przyjemność

No to jeszcze raz wpierdol, tu nie ma sprzeciwów

A władza absolutna, na tym polega wirus

Myślę - kombinuj jak wyjść z sytuacji

Co powiedzieć, jak skłamać, by żyć z tym co mam dziś

Czuć dramat jak patrzysz tu na rozwój wydarzeń

Błagam jeszcze raz zabić, nie pozwól mi Panie

Wyciągnęli mnie z auta, pałą dali po plecach

Głową otworzyli drzwi, znów zlali bym nie wstał

Potłuczone żebra utrudniają mi oddech

Nie pozwól bym przestał, daj mamo się podnieść



(x6)

To wolność dla ryzyka, ryzyko dla wolności



Jesteśmy w środku, "hehe, pewnie wiesz co się stanie"

Myślę - wpierdol plus wpierdol, cel - przesłuchanie

Z rozpoznaniem, na sercu kamień sieje panikę

Dobrze chociaż ból nadał skrzywienie mimice

Strachu po mnie nie poznasz, nawet jeśli chcesz

To wszystko przez ten ryj opuchnięty i krew

Jebać ból, jebać stres i tak im nic nie powiem

Nagle słyszę - "weź go wypuść, to kurwa nie ten człowiek"



(Jak państwo słyszą Nikodema R. szczęście nie opuściło nawet w beznadziejnej sytuacji, po pomyłce naszych organów ścigania został on przeproszony i wypuszczony na wolność. Podejrzewamy, że Nikodem właśnie wtedy uświadomił sobie, że jego wygląd jest anonimowy i tylko skradzione dokumenty i płyta może stanowić dla niego zagrożenie, więc postanawia pozbyć się tych dowodów. Niestety to, co usłyszą państwo dalej, to tylko jedynie nasze przypuszczenia, jednak bardzo prawdopodobne)

Dieser Songtext wurde von www.Deine-Songtexte.com heruntergeladen :)

"To Nie Czas" Video ansehen

Was denkst du über "To Nie Czas"?