DESZCZ METEORYTOW Songtext / Lyric

C.Z.?.O.W.I.E.K.U.
Patrz na nie, bo jak pierdolnie
Nie przejdzie bokiem - uderzy centralnie C.Z.?.O.W.I.E.K.U.
Patrz na nie, bo jak pierdolnie
Z ulicy prosto
To jest bia?y dom, przyjmij to do wiadomo?ci My?la?em, ?e hip-hop zgin??, z bluntami si? spali?
Cho? jestem jedynakiem dla mnie bratem by? tu Ali
Bo nie ma takiej skali ziombel
Co nie pozwoli mi porusza? si? tu na fali swobodnie
Wiesz my?l? jak Zeus i jak Zeus mieszkam
Gdzie pies ci? nie ochroni a zrobi to kole?ka
Gdzie zarobi? nie wiesz jak
Ja te? nie wiem, wybacz
Chcia?bym przy pracy powtarza?, ?e jestem jej pewien a nie chyba
To nie hajs koka cadillac Puff Daddy czy Lil Kim
Czy konkurs kto komu wi?ksze przyklei cycki
Lepiej poka? silikon a za?piewa kto? inny
Ten ?wiat tak stworzony ?eby ka?dy móg? w nim by?
Mie? miejsce, to przez ten system
Parafin? mam jak Heltah Skeltah i ?y? chc?
Mi powiedz lepiej, wychowany na Artifax
Musi s?ucha?, ?e Justin to najlepszy rap
K jego ma?, ja nie dam wiary ziomek
Bo na mnie nie dzia?aj? ?adne czary w Pomatonie
Brat uwierzy? w koniec to marzenie czy pomys?
I tak w ko?cu pierdolnie prosto w Ziemi? meteoryt

C.Z.?.O.W.I.E.K.U.
Patrz na nie, bo jak pierdolnie
Nie przejdzie bokiem - uderzy centralnie
[tylko tekstyhh.pl]
C.Z.?.O.W.I.E.K.U.
Patrz na nie, bo jak pierdolnie
Z ulicy prosto
To jest bia?y dom, przyjmij to do wiadomo?ci

Ten deszczach warszawski spada na miasta
Z ?DZ to ZDN ziomu? sprawdzaj
z zielonego miasta konkret jazda
na Kodex peryferii jak K.A.S.T.A.
S?owa prawdy jak spowied?
tu jest ten moment wykorzystam go po maksach
p?yn?c na bicie White House jak na lab Cabin, farsa
?aden fall start, rap z serducha jak Hemp Gru
dla kurew co ukrad?y hip-hop brak sentymentu
poezja d?wi?ku, Projektanci, O.S.T.R.
Nie ma miejsca, jak dom dla moich ludzi tu jestem
te ?wiat?a miast dla nas ?wiec? najja?niej
jej blask co ogarnie wszystkie dzielnie w tym pa?stwie
Nikt tu bezkarnie nie przewiezie si? przez rejon
szukaj mnie na projektach, w klubach z pe?n? plater?
pe?ne lebero prezentuje ta ekipa
Jak BC damy klasyka, podkr?? bas na g?o?nikach
Na legalu jak Peja, cuty Twistera
nawin?? konkretnie nie potrzeba bengera
to jak Zipera druga strona medalu
To historie z s?siedztwa, które znasz od lat paru
rap po cz??ci dla szmalu po pierwsze z pasji
i nikt mi nie nawinie, ?e woli finansowy zastrzyk
hipokryzj? t?amsi daj?c realny obraz
maksymalnie czysty towar, kielony pod dna

C.Z.?.O.W.I.E.K.U.
Patrz na nie, bo jak pierdolnie
Nie przejdzie bokiem - uderzy centralnie

C.Z.?.O.W.I.E.K.U.
Patrz na nie, bo jak pierdolnie
Z ulicy prosto
White House i wszystko jest jasne