Kaliber 44

Psychoza Songtext / Lyric


Kaliber 44 - Psychoza Songtext


Musisz biec, lecz wiesz, ty wiesz to za mało jest,

Oni wciąż cię doganiają, lecz... [x4]



Już północ, co tu robisz sam?

Twe serce ogarnia strach

Gdzie dorośli, gdzie dzieci, gdzie się wszyscy podziali?

Kurwa, jak pełno ich jest w dzień biały

Lecz teraz nikogo nie ma, jak by na złość tobie

Światła już dawno pogasły w każdym oknie

Jesteś tu sam, zupełnie sam jak palec

Wokół ni kota, ni psa, ni szczura nawet

Gdy w biały dzień jest-jest-jest pełno kumpli z tobą

Teraz nie ma nikogo, oni ci nie pomogą

Ty wiesz, że niebezpiecznie jest i zastanawiasz się

Czy masz biec, czy jeszcze nie



Musisz biec, lecz wiesz, ty wiesz to za mało jest,

Oni wciąż cię doganiają, lecz... [x4]






O tak! Przeleciał cię strach

Gdy wśród nocnej ciszy pisk opon słyszysz

Błyskawicznie w tył się odwracasz

Chwytasz za serce, a puls dopierdala, chłopcze nawalasz!

Patrzysz i widzisz dwa cienie

Jeden ma coś w ręku i biegną do ciebie

O, o, o Boże! Jak bardzo boisz się

Jak bardzo byś chciał, by to był tylko sen

Lecz musisz biec, są już tak blisko, boisz się odwrócić

Twój mózg już nie pracuje, byle tylko uciec i

Wbiegasz do klatki jak do pułapki,

Którą jest stary, pięciopiętrowy blok mieszkalny

Wbiegasz na samą górę, wiesz że nie masz wyjścia

I słyszysz jak biegną i czekasz na koniec życia

Wiedziałem, że jak ich zobaczysz mało co nie umrzesz

Patrzysz, widzisz, przecież to są kurwa tylko twoi kumple

kumple, kumple, kumple, kumple, kumple, kumple



Musisz biec, lecz wiesz, ty wiesz to za mało jest,

Oni wciąż cię doganiają, lecz... [x4]

Dieser Songtext wurde von www.Deine-Songtexte.com heruntergeladen :)

"Psychoza" Video ansehen